Ostatni szczyt
To już prawie szczyt -
jeszcze tylko jeden łańcuch,
kilka klamer, jeden stabilny krok,
silny chwyt śliskiej skały.
To kolejny zdobyty szczyt -
piękne zdjęcia, cudowne widoki,
niewypowiedziane przeżycia,
zmęczenie na twarzy.
To ostatni szczyt -
upadek, uderzenia o skały,
krzyk, kilka sekund,
migawki z całego życia,
cisza.
To najwyższy szczyt -
niebo, góry w chmurach,
błękit, światło, Ojciec, uścisk,
życie wieczne.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czerwone tenisówki z Big Stara
niosą przez świat prawdziwego mężczyznę
o dzikim sercu -
takich już teraz nie ma.
Ma plany, marzenia, fascynacje
i cel w życiu -
chce polecieć w kosmos
i wejść na K2 zimą.
Czasem te tenisówki zamieniane są
na górskie trapery -
wtedy ów mężczyzna
doświadcza najwyższego szczęścia.
Czasem podchodzą do ambony,
mocno osadzają się na ziemi,
a mężczyzna zaczyna czytać
ze spokojem Słowo Boże.
Czasem niosą kadzidło
i służą biskupowi -
wtedy są źródłem zgryzoty
dla matki mężczyzny.
Czasem wskakują na rower,
by w dzikim pędzie
zjechać z Równicy
czy objechać Jezioro Goczałkowickie.
Pewnego razu długo i cierpliwie czekały,
ale mężczyzna nie wracał.
W końcu poczuły chłód
i zostały zamknięte w ciemnej skrzyni,
by towarzyszyć mężczyźnie w wędrówce
po niebieskie tenisówki Boga.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Góry
Te najwyższe, strzeliste,
niebezpieczne -
Zdobywane o wschodzie i zachodzie słońca -
W upale i śniegu po pas -
Wielka miłość i zdradliwa kochanka -
Tylko Ciebie już nie ma wśród nas
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
25.07.2021
Zakopane
Środek wakacji, gwar,
ludzka fala przelewa się przez Krupówki.
Z każdej twarzy emanuje szczęście,
słychać śmiech i muzykę.
Nie mogę patrzeć na te twarze !
nie mogę słyszeć śmiechu ! -
czuję niewysłowiony ból, rozpacz, wściekłość.
Dlaczego???
Tylko czerwony Lanos stoi grzecznie na parkingu
i czeka aż jego właściciel wciśnie do dechy pedał gazu
i też się śmieje, podśpiewuje
i nie rozumie mojego cierpienia.
--------------------------------------------------------------------------------------------
21.08.2021
Urodziny
Dziewięć miesięcy nosiłam Cię pod sercem,
Urodziłam,
Karmiłam piersią,
Patrzyłam jak stawiasz pierwsze kroki,
Całowałam otarte kolanka i rączki,
Ocierałam każdą łezkę swoimi pocałunkami,
Tuliłam do serca
Tak było 23 lata temu -
A teraz -
Moje serce pękło na tysiąc kawałków,
Umieram,
Nie mogę przełknąć najmniejszego kęsa chleba,
Widzę i czuję Twoje ciężkie, zimne ciało,
Całuję i moczę łzami brodę i połamane ręce,
Przytulam się tak mocno, żeby zapamiętać
Na zawsze
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pustka
Dlaczego tak bardzo boli puste miejsce przy stole?
Sucha szczotka do zębów,
Pusty kubek po kawie,
Niedojedzona gorzka czekolada,
Nieotwierana półka z górskim sprzętem,
Wyłączony telefon,
Zastygłe dżinsy ze śladami po męskich kolanach,
Niezjedzone płatki i jogurt naturalny, który stracił ważność.
Jeżeli ktoś sądzi, że czas leczy rany,
To jest w wielkim błędzie!
Tej rany nie da się zaleczyć!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niemoc
Co myślałeś Synu mój, gdy ze skały leciałeś w dół?
Co krzyczałeś Synu mój, gdy wiedziałeś, że to już koniec?
Co czułeś Synu mój, gdy dotknąłeś skały chłód?
Co widziałeś Synu mój, czy to były Boże dłonie?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tęskno mi, Synu
do naszych rozmów,
tych przy popołudniowej kawie
i wieczorną porą, kiedy cały dom zamilkł.
Tęskno mi, Synu
do wspólnego gotowania i pieczenia,
gdy do jednej miski sypaliśmy mąkę i cukier,
a ciasto pachniało miłością i przyjaźnią.
Tęskno mi, Synu
do wspólnego słuchania muzyki,
gdy dźwięki koiły, wyciszały,
napawały radością.
Tęskno mi, Synu
do chwil spędzonych w Twoim pokoju,
kiedy tłumaczyłeś mi internetowe zawiłości,
bym mogła nadążyć za Wami.
Tęskno mi, Synu,
kiedy Cię przytulę, poczuję Twój zapach,
pogłaszczę rozwichrzoną czuprynę i ułożoną brodę.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
BOŻE NARODZENIE
Pierwsze święta bez Ciebie -
Puste miejsce przy stole wyje z bólu i tęsknoty,
Opłatek niepołamanych życzeń czeka,
Aby wziąć go do ręki,
Ale słowa zamarły w gardle,
Więc tylko tępy wyraz oczu
Za woalką łez i niemego łkania,
Aby nikt nie usłyszał.
Pierwsze święta w Niebie -
Gloria in excelsis Deo,
Ty wraz z Aniołami wokół Jezusa,
Radość i szczęście
I troska o matkę i ojca
I prośba -
Jezu zabierz mnie ze sobą,
Gdy będziesz wchodził do serca Mamy i Taty,
Niech zamieszkam tam z Tobą na zawsze.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
12.02.2022
Ośmiotysięczniki
Osiem tysięcy kilometrów nad poziomem morza
jest tylko Bóg -
I huczący wicher,
I szmer śnieżycy, co przebija ciało jak igła,
I ciężki oddech, o który trzeba walczyć,
I samotność, lęk, śmierć.
Synu, Ty zdobyłeś już wszystkie -
Spełniłeś swoje odwieczne marzenia,
Nie musisz lękać się wichru ani śnieżycy,
Oddychasz lekko, bez strachu o każdy łyk tlenu,
Nie potrzebujesz szerpów ani pieniędzy.
Jesteś wolny
I tylko Bóg ten sam.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ŚLADY
Szukam wszędzie Twoich śladów,
Chodzę po Twoich śladach.
Szukam Twego zapachu
I miejsc, które kochałeś.
Wchodzę na Malinowską Skałę -
Jest luty, zapadam się w śniegu po kostki,
Sypie i wieje.
Na śniegu widzę Twoje ślady.
Wchodzę na szczyt
I z całych sił krzyczę Twoje imię.
Ty zatrzymujesz zamieć
I przez chwilę wychylasz słońce zza chmur,
A echo odpowiada - Paweł, Paweł...
Idę na wschód słońca na Czantorię-
Jest 3.30, bezszelestnie wymykam się z domu,
Na Poniwcu huczy sowa,
Zakładam raczki, na szlaku łaty lodu,
Wspinam się niosąc Cię w sercu,
A Ty pokazujesz mi twarz w pierwszych promieniach słońca
I otulasz swym ciepłem...
Jadę na koncert Hansa Zimmera-
Bilety od roku czekają na wspólny wypad,
Jesteś w każdym dźwięku,
Każdy ton to kolejna łza radości, szczęścia i bólu,
Magia muzyki przenosi mnie w Twój świat,
A nuty niosą pocałunki i rytm ukochanej piosenki...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
WIELKI POST 2022
Matko Bolesna ledwo żywa z bólu-
daj siłę do życia
Matko Bolesna oparta o krzyż Chrystusa-
pomóż nosić krzyże z podniesioną głową
Matko Bolesna z rozdartym sercem-
posklejaj moje serce
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TRIDUUM PASCHALNE
To Twój ukochany okres Roku Liturgicznego-
sercem i myślą przy Chrystusie.
Klęczysz przed kratami Ciemnicy,
Czytasz Mękę Pańską,
Czuwasz całą noc przy Bożym Grobie,
Nawiedzasz wraz z przyjaciółmi sąsiednie kościoły,
Niesiesz Paschał i figurę Chrystusa Zmartwychwstałego, ocierając łzy wzruszenia.
W tym roku też tu byłeś-
ciałem i duszą przy Chrystusie.
Klęczysz za kratami Ciemnicy,
Cierpisz wraz z Chrystusem Jego Mękę,
Towarzyszysz Maryi przy grobie Zbawiciela,
Ochraniasz przyjaciół, gdy odwiedzają pobliskie kościoły,
Jesteś światłem i blaskiem Zmartwychwstałego Pana, ocierając matce łzy wspomnień.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I rocznica śmierci
Złączeni
Jest tęsknota, ból, smutek
I łza, co drąży kamień i rozrywa serce,
Szloch i łkanie zamknięte w ramy pozorów i ciszę własnej izdebki,
Obowiązki, co zabijają duszę i stawiają do pionu.
Jest pokój, cisza, uśmiech
I wspomnienia, co ożyły i dają siłę,
Rozmowa dwóch dusz o życiu i przemijaniu,
Szepty Anioła, co idzie ze mną krok w krok,
Sen, co przynosi obecność i ukojenie,
Modlitwa za Ciebie i do Ciebie - nieustanna.
Nie ma mnie bez Ciebie
Od roku
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Skało...
Skało potężna, ogromna
Co wzbudzasz podziw i uznanie...
Skało niedostępna, zasnuta mgłą
Co wywołujesz strach i przerażenie...
Skało zimna, mroczna
Co przyprawiasz o dreszcze i lęk...
Skało śliska, zdradliwa
Co nosisz na sobie ślady krwi i łez...
Skało okrutna, bezlitosna
Co nie usłyszałaś wołania o ratunek.
9.08.2022r.
W Dolinie Pańszczycy pod Orlą Percią
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powiedz mi, Syneczku mój, jak się masz?
Czy jest przy Tobie jakaś serdeczna twarz?
Powiedz mi, Syneczku mój, jak spędzasz dni?
Czy masz czas na rower i gotowanie w kuchni?
Powiedz mi, Syneczku mój, które z gór zdobyłeś już?
Czy wędrujesz nieustannie, a na Twej twarzy ciągle kurz?
Powiedz mi, Syneczku mój, czy tęskno Ci?
Czy brakuje Ci rozmów i przytulenia do matki?
Chcę wierzyć i ufać, ze wszystko jest OK,
Że radość, szczęście i pokój nie opuszczają Cię!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
21.08.2022r.
Dziś Twoje 24 urodziny
Są kwiaty, świece, wspomnienia,
Oglądanie zdjęć w Twoim albumie,
Dotykanie pamiątek z dzieciństwa jak najświętszych relikwii,
Przywołanie obrazów, które wywołują uśmiech-
pierwszy krok, pierwsze słowo, ulubiona zabawka i niechciana zupa,
Słuchanie muzyki, którą tak kochałeś,
Niekończące się opowieści o górskich eskapadach i rowerowych wyprawach,
Niezliczone przygody, które dawały szczęście.
Tylko zamiast gości chór Aniołów śpiewa Ci 100 lat,
Nie mogąc zrozumieć naszych łez i smutku.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TESTAMENT PAWŁA
Współczesny człowieku!
Gdzie pędzisz, gdzie gnasz?
Gdzie szukasz wartości?
Gdzie zginął twój świat?
Boisz się relacji,bliskości i łez,
Nie masz czasu na przyjaźń,
Nie potrafisz słuchać o smutkach i radościach bliźniego,
Ubierasz maskę pewności i obojętności,
Wybierasz samotność, bo tak łatwiej,
Dążysz do bogactwa, by było luksusowo i niezależnie,
Trwonisz czas na rzeczy, które są marnością...
A tymczasem potrzeba tylko jednego-
Bliskości z Bogiem i drugim człowiekiem,
Miłości i szczerości - tu i teraz,
By tam i potem doświadczyć świętości.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ŹRÓDŁO
Jeżeli chcesz znaleźć sens życia,
Musisz iść pod prąd,
Do Źródła, do Słowa
Musisz usiąść w małej kaplicy
I posłuchać jak przemawia Cisza,
Ukrywająca swą potęgę w białej hostii
Musisz mieć odwagę powiedzieć NIE,
Kiedy inni depczą świetości
Pod płaszczem tolerancji i wyrozumiałości
Musisz wyjść na szczyt góry,
By dosięgnąć Nieba
I przypomnieć sobie Przymierze
Inaczej zejdziesz w doliny
I ulepisz złotego cielca
Wygody, "świętego" spokoju, nicości
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ADWENT
Nasze życie to Adwent -
ciągłe wyczekiwanie, co spotka nas za zakrętem,
tęsknota za kimś, kogo dawno nie widzieliśmy, pragnienie przeżycia pięknych chwil,
nadzieja, że wojna zamieni się w pokój,
choroba w zdrowie, bieda w dostatek, smutek w radość.
Mój adwent to nieustanne czekanie na spotkanie z Tobą, Synu,
wielka tęsknota za przytuleniem,
pragnienie rozmowy i wspólnej herbatki,
nadzieja, że w końcu będziemy razem
I nic już nas nie rozdzieli.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
STACJA XIII
PIETA
Siedzisz Maryjo przybita do ziemi ciałem swego Syna
Pragniesz go przytulić, ale jego ciało obwisło
Chcesz poczuć ciepło, pocałować, ale jest tylko ból i cierpienie.
Też siedzę przybita do grobu mego Syna
Pragnę przytulić, dotknąć, pocałować
Zobaczyć uśmiech na jego twarzy
Usłyszeć głos, co woła ,,Cześć Mam"
Ale trafiam w pustkę, która coraz bardziej boli.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
TĘSKNOTA, TĘSKNOTA, TĘSKNOTA...
Jeżeli kochasz, to będziesz tęsknił
Jeżeli kochasz, to będziesz cierpiał,
Jeżeli kochasz, to rozumiesz ból rozstania
Jeżeli kochasz, to wiesz jak smakuje pustka
Jeżeli kochasz, to będziesz pamiętał
25.07.2023r.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kiedy kolejność życia się zmienia
I matka stoi nad grobem syna,
To ciało, które światu wydała,
Z powrotem jest jej ciałem,
A dusza, w którą Bóg dał tchnienie życia,
Na powrót jest jej duszą,
Powietrze, którym syn oddychał
Teraz ona nabiera w płuca,
Bo to jedyna szansa na życie ich obojga.
21.08.2023r.
25 urodziny Pawła
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
UROCZYSTOŚĆ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
Nade mną rozgwieżdżone niebo,
A każda gwiazda to jeden Święty wskazujący drogę do zbawienia.
Na horyzoncie światło na Skrzycznym i Malinowskiej Skale,
A każdy błysk to wspomnienie wspólnych górskich wędrówek.
Wokół mnie tysiące zniczy,
A każdy płomień to symbol pamięci, modlitwy,tęsknoty
I czekania na wspólne świętowanie w Niebie.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ta witryna jest chroniona przez reCAPTCHA. Obowiązuje Polityka prywatności - strona zostanie otwarta w nowej karcie oraz Warunki korzystania z usług Google.- strona zostanie otwarta w nowej karcie